O ile ktoś nie był we francuskich Alpach, a dokładniej w Alpe d’Huez, niedaleko Grenoble, to proponuję udać się do tej malowniczo położonej miejscowości. Ośrodek narciarski Alpe d’Huez znajduje się w południowej części masywu Grandes Rousses na lodowcu Sarenne. Ośrodek liczy sobie łącznie 220 km tras dla pasjonatów sportów zimowych. Ów teren liczy sobie nie mniej, nie więcej jak 10000 tysięcy hektarów. Nad ośrodkiem wznosi się szczyt Le Pic Blanc– 3300 m nad poziomem morza, a stąd rozpościera się widok między innymi na Mont Blanc. Szlak ze szczytu ma 16 km a także znakomicie nadaje się dla spragnionych adrenaliny kamikadze. Zaś dla początkujących narciarzy są przygotowane odpowiednie stoki. Zimowiska organizowane dla dzieci, obozy narciarskie tzn. ferie w górach to naprawdę dobra okazja dla pragnących się, dopiero nauczyć się panowania nad dwoma płozami oraz kijkami, które w przyszłości dostarczą na pewno wielu wrażeń. Świetnym sposobem na ferie są wczasy a także obozy w górach dla młodszych adeptów sportów zimowych. Już po Polsce, człowiek się najeździł, więc obecnie pora na zagranicę. Swoją drogą, wiecie że Alpe d’Huez jest nazywana Wyspą Słońca, a dlaczego? Sprawdźcie sami.
Archiwa tagu: obozy narciarskie
Co można robić ciekawego w ferie zimowe w Janowie Lubelskim
Czy jest lepszy sposób na ferie zimowe jak zimowiska snowboardowe, zimowiska narciarskie albo obozy jeździeckie zimą? Nie, to się rozumie przez zimę jak również śnieg. Moc wrażeń, aktywny wypoczynek to idealne rozwiązanie dla dzieci i młodzieży. Janów Lubelski otoczony jest jednym z największych terenów leśnych w Polsce– Puszczą Solską. Ośrodek turystyczny leży nad zalewem Janowskim (sztuczny zbiornik powstał w latach sześćdziesiątych minionego wieku). Wakacyjną porą cudowna plaża, raj dla wędkarzy jak również maniaków sportów wodnych; zimą – cudowne krajobrazy, oraz idealne warunki do uprawiania narciarstwa biegowego. No i nie można, zapomnieć o rozległych oraz malowniczych terenach do jazdy konnej. Zimowiska urządzane w tej okolicy, min. obozy jeździeckie dostarczą swoim uczestnikom bardzo wielu niezapomnianych wrażeń. Zimowe ferie konne – obozy młodzieżowe, to świetny pomysł na ferie, przede wszystkim dla miłośników koni. Stuprocentowy jeździec musi kochać to co robi, wszystko to co towarzyszy jeździectwu (łącznie z oporządzeniem konia a także posprzątaniem stajni 😉 ) powinno dawać mu frajdę. Mówiąc krótko, to wymarzony pomysł na ferie zimowe dla pasjonatów koni. A w tym samym miejscu czekają na dzieci a także młodzież, obozy narciarskie obozy snowboardowe. Kursy teoretyczne i praktyczne z instruktorem mają miejsce na wymienionych trasach biegowych. W zasadzie stoki obejmują osiemnaście km trasy w Chrzanowie oraz w Batorzu. Kolejna propozycja to obozy pływackie, czyli obozy zimowe na sportowo, ciąg dalszy. Każdego dnia zajęcia na basenie, nie tylko wpływają pozytywnie na kondycję, oprócz tego można w końcu, podszkolić technikę pływania. Tak w ogóle to cały Janów jest tylko i jedynie, wyłącznie sportowo, a ruch to samo zdrowie. W sumie można już z dziećmi porozmawiać, o tym co chcą robić zimą, w czasie ferii. Zatem jeśli nie mają skonkretyzowanych pomysłów, zróbmy im niespodziankę i wybierzmy obóz, na którym mogłoby realizować swoje pasje. W ofertach możemy przebierać tyle ile nam się podoba.
Rodzinne wczasy
Lato dobiega końca i warto już zastanowić się nad urlopem zimowym. Dla nas to mogą być wczasy, a dla naszych dzieci zimowiska lub obozy zimowe. Obozy w górach to pewność udanego wypoczynku i moc zimowych atrakcji. Dokładnie co rok wyjeżdżamy całą rodziną albo oddzielnie, różnie to do Austrii, Włoch czy Słowacji. Zaś w tym roku wybieramy się na narty do Szczyrku (jeździłam tam na obozy zimowe, jeszcze w liceum) albo do Wisły. W zeszłym roku moje pociechy były w Chopoku. Obozy zimowe tam organizowane, kadra, doprawdy super, polecam. Zaś tak w ogóle to moi dwaj synowie, tak już jeżdżą na nartach, i na desce, że głowa mała. Z kolei ja przy nich czuję, że właściwie już się starzeję, forma nie ta…no cóż, za mało aktywności fizycznej.Snowboardowe i narciarskie obozy, moim zdanie, to świetny pomysł na ferie w górach dla dzieciaków. Z mężem w tym roku, chcemy wykupić dla siebie wczasy, zaś dla naszych dzieci obozy zimowe. Niemniej jednak nie wiem jeszcze tylko, czy chcą jechać razem, czy osobno, pożyjemy zobaczymy. Chwilowo, patrząc za okno, nie widać jeszcze oznak września i jesieni. Lato minie, jak z bicza strzelił. W końcu czas leci…
Kompletny odjazd
Kto z nas nie pamięta utworu Guano Apes – Lords of The Boards? Tę piosenkę zna z pewnością niejeden trzydziestolatek, możliwe że trochę młodsze pokolenie także. Nastolatki mogą już nie kojarzyć owego utworu. Jakie to były piękne czasy, liceum, ferie zimowe, obozy w górach, a głównie obozy snowboardowe oraz obozy narciarskie, co roku przez całe cztery lata niemal z tą samą grupą. W dzisiejszych czasach sobie nie wyobrażam urlopu zimowego bez nart jak i deski. Dzieci moje niewątpliwie będę wysyłała na zimowiska w góry. Tak jak mnie rodzice od zawsze wysyłali, głównie na zimowiska snowboardowe, za co jestem im niezwykle wdzięczna. Wracając do piosenki,.tak czy siak, kawałek idealnie oddaje atmosferę samego sportu jakim jest jazda na tej śniegowej desce. W sumie szał na zimowiska narciarskie i zimowiska snowboardowe jest, był i będzie. Jeśli chcesz aby twoje dziecko nauczyło się, któregoś z tych cudownych sportów zimowych lub spędziło aktywnie ferie (nie nudząc się przed telewizorem w mieście, czy chodząc po galeriach handlowych) znajdź fajny obóz zimowy, oferty w sumie już są i jest w czym przebierać. Przede wszystkim ustalmy wspólnie cel wyjazdu. O sprzęt nie ma co się martwić, wypożyczy się na miejscu (do nauki – najwłaściwszy tylko taki). Potrzebne jest jedynie skompletowanie stroju, zaś głównie kask (jak dla mnie to podstawa) i można jechać. Mimo że mam już swoje lata, to jazda na nartach i snowboardzie sprawia mi cały czas podobną frajdę jak kiedyś. Ferie w górach, obóz młodzieżowy, jak i zimowiska (jak zwał, tak zwał) to po prostu wymarzona okazja do nauki obydwu dyscyplin.